Chciałem powiedzieć, że mężczyźni mają gorzej w tym sensie, że od nich oczekuje się, by twardzielami. Czyli jak szefowa mu się narzuca, to on nie może się poskarżyć, że jest molestowany, bo wyjdzie na mięczaka i mazgaja.
Może ograniczmy się do relacji damsko-męskich
Chciałem powiedzieć, że mężczyźni mają gorzej w tym sensie, że od nich oczekuje się, by twardzielami. Czyli jak szefowa mu się narzuca, to on nie może się poskarżyć, że jest molestowany, bo wyjdzie na mięczaka i mazgaja.
Dymitr Bagiński -- 23.11.2008 - 13:31