Nieźle się tu dzisiaj trzeba wyrabiać, bo Pan Yayco mi seksizm zarzuca, a Ty znowu chcesz uproszczenia.
Ok.
Nadążam.
To o czym piszesz to jest podobny aspekt. Od kobiety oczekuje się, że będzie uległa a od mężczyzny, że będzie twardzielem. Kiedy kobieta przestaje być uległa spotyka ją kara i to samo z mężczyzną, który zechce się poskarżyć.
Sporo tu zależy od tego jakich słów używamy.
Zamień skarżenie się na protest i niezgodę,umiejętność skorzystania z dostępnych środków pomocy, może inaczej to zabrzmi.
Znam wiele kobiet, które uważają, że nie wolno im się poskarżyć, bo mają być twarde i dawać sobie radę.
Choć oczywiście społeczny stereotyp jest taki jak piszesz.
Dymitrze
Możemy się ograniczyć, czemu nie.
Nieźle się tu dzisiaj trzeba wyrabiać, bo Pan Yayco mi seksizm zarzuca, a Ty znowu chcesz uproszczenia.
Ok.
Nadążam.
To o czym piszesz to jest podobny aspekt. Od kobiety oczekuje się, że będzie uległa a od mężczyzny, że będzie twardzielem. Kiedy kobieta przestaje być uległa spotyka ją kara i to samo z mężczyzną, który zechce się poskarżyć.
Sporo tu zależy od tego jakich słów używamy.
Zamień skarżenie się na protest i niezgodę,umiejętność skorzystania z dostępnych środków pomocy, może inaczej to zabrzmi.
Znam wiele kobiet, które uważają, że nie wolno im się poskarżyć, bo mają być twarde i dawać sobie radę.
Choć oczywiście społeczny stereotyp jest taki jak piszesz.
Gretchen -- 23.11.2008 - 14:38