Co do czego się zgadzamy, to się zgadzamy Ty wiesz i ja wiem, gdzie to jest.
Nie będę bić piany.
Natomiast jest jeszcze ta strona, na którą zwracasz uwagę, którą tak poetycko wyraził poeta.
Wierz mi, że jestem ostatnią osobą, która zdejmie z kobiet odpowiedzialność. Napisałam to też w tekście. Nie znoszę z jednej strony tej bezdennej bierności, poddawania się falom życia jak mną szarpnie tam będę, a z drugiej tej formy sprzedawania się.
jestem towarem i jestem z tego dumna .
To potem inne wychodzą na owce . Taki lajf.
Zatrzęsło mną ostatnio prywatnie zupełnie. Mam taką parę znajomą, której koleje układały się dość nietypowo, a teraz miewają wstrząsy o różnym nasileniu.
Bywa tam całkiem niewesoło, o czym wiem od obu stron, żeby była jasność. No.
W tym układzie to jego znam od zawsze i jako, że tak jest i przyjacielem jest moim to otwarcie mu mówię co i jak. Mówiąc po prostu kilka razy trochę go spionizowałam, stanęłam po jej stronie i te takie tam drobiazgi.
Dwa tygodnie temu, byłam u nich z Nim, i humor miałam jakiś gorszy czy coś. Więc jak mi ileś razy przerwali zdanie to się trochę nadęłam, mamrocząc coś o tym, że wypowiedzieć się nie dadzą.
Na co ona mówi do Niego, że jak on ze mną wytrzymuje.
O żesz ty! myślę. O żesz ty!
To maleńka skala, nic nie znacząca sprawa w sumie, ale ten mechanizm działa jak złoto w wielu rozmaitych sytuacjach o wiele poważniejszych.
Na wielkie powodzenie w tych zmaganiach nie liczę Delilah…
Delilah
Co do czego się zgadzamy, to się zgadzamy Ty wiesz i ja wiem, gdzie to jest.
Nie będę bić piany.
Natomiast jest jeszcze ta strona, na którą zwracasz uwagę, którą tak poetycko wyraził poeta.
Wierz mi, że jestem ostatnią osobą, która zdejmie z kobiet odpowiedzialność. Napisałam to też w tekście. Nie znoszę z jednej strony tej bezdennej bierności, poddawania się falom życia jak mną szarpnie tam będę, a z drugiej tej formy sprzedawania się.
jestem towarem i jestem z tego dumna .
To potem inne wychodzą na owce . Taki lajf.
Zatrzęsło mną ostatnio prywatnie zupełnie. Mam taką parę znajomą, której koleje układały się dość nietypowo, a teraz miewają wstrząsy o różnym nasileniu.
Bywa tam całkiem niewesoło, o czym wiem od obu stron, żeby była jasność. No.
W tym układzie to jego znam od zawsze i jako, że tak jest i przyjacielem jest moim to otwarcie mu mówię co i jak. Mówiąc po prostu kilka razy trochę go spionizowałam, stanęłam po jej stronie i te takie tam drobiazgi.
Dwa tygodnie temu, byłam u nich z Nim, i humor miałam jakiś gorszy czy coś. Więc jak mi ileś razy przerwali zdanie to się trochę nadęłam, mamrocząc coś o tym, że wypowiedzieć się nie dadzą.
Na co ona mówi do Niego, że jak on ze mną wytrzymuje.
O żesz ty! myślę. O żesz ty!
To maleńka skala, nic nie znacząca sprawa w sumie, ale ten mechanizm działa jak złoto w wielu rozmaitych sytuacjach o wiele poważniejszych.
Na wielkie powodzenie w tych zmaganiach nie liczę Delilah…
Co nie oznacza, że się poddam.
No.
Gretchen -- 23.11.2008 - 15:34