Wkurzyłem się, nie ukrywam, co rzadko mi się zdarza, na Pana Poldka, jak chciał od Pani stosowną bumagę. Powstrzymałem się, zaciskając protezy… Ale powiem Pani teraz, nieswoimi słowy, bo za duży cienkusz jestem, i Panią mam tutaj na myśli: – Są dwa rodzaje umysłów: jeden matematyczny, drugi który można by nazwać intuicyjnym. Pierwszy ma spojrzenie powolne, twarde i nieugięte; ale drugi ma gibkość myśli (...). Kiedy się ma jeden i drugi razem połączone (...) posiada się siłę i gibkość., co jest potrzebne w dyskursie między dwojgiem…
To u Pani widzę nie od dzisiaj, a teraz może Pani na mnie krzyczeć.
Pozdrawiam serdecznie…
Szanowna Pani Magio!
Wkurzyłem się, nie ukrywam, co rzadko mi się zdarza, na Pana Poldka, jak chciał od Pani stosowną bumagę. Powstrzymałem się, zaciskając protezy… Ale powiem Pani teraz, nieswoimi słowy, bo za duży cienkusz jestem, i Panią mam tutaj na myśli: – Są dwa rodzaje umysłów: jeden matematyczny, drugi który można by nazwać intuicyjnym. Pierwszy ma spojrzenie powolne, twarde i nieugięte; ale drugi ma gibkość myśli (...). Kiedy się ma jeden i drugi razem połączone (...) posiada się siłę i gibkość., co jest potrzebne w dyskursie między dwojgiem…
Andrzej F. Kleina -- 07.04.2008 - 21:15To u Pani widzę nie od dzisiaj, a teraz może Pani na mnie krzyczeć.
Pozdrawiam serdecznie…