Ta dyskusja toczy się między dwiema stronami ostrego konfliktu politycznego.
Jedna z nich dopiero od niedawna jest “słyszalna” i z reguły przeciwstawia niezłomność talentowi. Dając niezłomności wyraźny prymat w hierarchii ważności. Hierarchia drugiej strony jest inna. Obie hierarchie są przedstawiane z jedynie słusznych pozycji. Skutek jest opłakany, bo prowadzi do porównań Szymborskiej z bojownikiem WiN, lub do nienazwania szkoły imieniem Brzechwy.
Wiecznie żywy Herbert, patron obu stron, był człowiekiem bardzo dowcipnym, niezależnie od bycia Człowiekiem Niezłomnym z jednej i Wielkim Artystą z drugiej strony. Gdyby dziś zechciał napisać kilka listów do swoich przyjaciół, państwa Czajkowskich w Londynie, łatwiej by nam było znaleźć dystans do przedmiotu tej dyskusji.
Grzesiu
Ta dyskusja toczy się między dwiema stronami ostrego konfliktu politycznego.
Jedna z nich dopiero od niedawna jest “słyszalna” i z reguły przeciwstawia niezłomność talentowi. Dając niezłomności wyraźny prymat w hierarchii ważności. Hierarchia drugiej strony jest inna. Obie hierarchie są przedstawiane z jedynie słusznych pozycji. Skutek jest opłakany, bo prowadzi do porównań Szymborskiej z bojownikiem WiN, lub do nienazwania szkoły imieniem Brzechwy.
Wiecznie żywy Herbert, patron obu stron, był człowiekiem bardzo dowcipnym, niezależnie od bycia Człowiekiem Niezłomnym z jednej i Wielkim Artystą z drugiej strony. Gdyby dziś zechciał napisać kilka listów do swoich przyjaciół, państwa Czajkowskich w Londynie, łatwiej by nam było znaleźć dystans do przedmiotu tej dyskusji.
merlot
merlot -- 09.04.2008 - 07:58