Ja jestem leniwy, a nie przenikliwy. Zamiast stosować dziesięć różnych teorii zależnie od rozpatrywanego fragmentu psychiki, wymyśliłem jedną obejmującą całość zagadnienia. Niewątpliwie nadal żyję.
Te dane procentowe, to z czasów moich studiów. Teraz może być spory odsetek chcących zrobić kasę na manipulowaniu ludźmi. A córkom proszę się uważnie przyjrzeć, bo wcale nie muszą być w tych 5%.
Co do Zygmunta Frojda to ma Pan rację. Jego teoria nie jest naukowa, choć był wielkim psychologiem. Był okres, kiedy sam się fascynowałem jego koncepcją. Ale mi przeszło, bo moja jest lepsza.
Co do pozostałych, to każdy ma swój wkład w psychologię, choć panny Melanii Klajnówny nie znam.
Panie Andrzeju!
Ja jestem leniwy, a nie przenikliwy. Zamiast stosować dziesięć różnych teorii zależnie od rozpatrywanego fragmentu psychiki, wymyśliłem jedną obejmującą całość zagadnienia. Niewątpliwie nadal żyję.
Te dane procentowe, to z czasów moich studiów. Teraz może być spory odsetek chcących zrobić kasę na manipulowaniu ludźmi. A córkom proszę się uważnie przyjrzeć, bo wcale nie muszą być w tych 5%.
Co do Zygmunta Frojda to ma Pan rację. Jego teoria nie jest naukowa, choć był wielkim psychologiem. Był okres, kiedy sam się fascynowałem jego koncepcją. Ale mi przeszło, bo moja jest lepsza.
Co do pozostałych, to każdy ma swój wkład w psychologię, choć panny Melanii Klajnówny nie znam.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 09.04.2008 - 00:33