wyszukanych argumentach bawi, Panowie? Ano to, że nie jesteście w stanie odnieść się do religii, jako takiej. Każdy tekst, odnosicie tylko i wyłącznie do religii katolickiej i traktujecie, jak atak na pozycje, w których się okopaliście.
Chciecie bawić się w wojnę? Bawcie się. Sami.
Wiecie co mnie najbardziej w tych waszych
wyszukanych argumentach bawi, Panowie? Ano to, że nie jesteście w stanie odnieść się do religii, jako takiej. Każdy tekst, odnosicie tylko i wyłącznie do religii katolickiej i traktujecie, jak atak na pozycje, w których się okopaliście.
Magia -- 02.01.2008 - 12:08Chciecie bawić się w wojnę? Bawcie się. Sami.