jeszcze odnoszę się do absolutyuzacji norm etycznych – chodzi o odniesienie się do św.Augustyna.
Pomijając wogóle już Katolicyzm bo to dosyć skomplikowany sposób postrzegania rzeczywiustości, moralności i konsekwencji z tego wynikających.
Napiszę tylko o jednym.
Skoro mówisz, że człowiek wolny od religi to człowiek ktory nie uznaje “boskości” norm moralnych to stwierdzasz, że niema normy moralnej której nie można podważyć. Zatem można sobie wymyślać normy moralne i zatwierdzać... – na zasadzie równości. Gdyż każdy może sobie tworzyć takie jakie uzna za stosowne.
Mówiąc o “boskosci” norm moralnych Kościół ma na myśli, że prawo moralne ma swoje pochodzenie nie w człoieku -> człowiek je tworzy i staje się arbitrem jego przestrzegania lecz źródłem norm nie jest człowiek ale Stwórca. I ON jest ostatecznym arbitrem który “rozlicza” z jego przestrzegania.
Tylko tyle na temat boskości norm moralnych czy etycznych… w ujęciu chrześcijańskim.
****************************
Wolny od religii i moralności tak rozumianej jak – zasugerowałaś – prowadzi do haosu… – takiego haosu jaki zapanuje gdy w dużym mieście wywalisz z sygnalizacji śietlnej światło czerwone i żółte a na skrzyżowaniach pozostawisz w każdym miejscu tylko zielone.
Zapalenie tylko zielonego światła to nic innego jak ogłoszenie, że nie ma obiektywnych norm moralnych lecz jedynie uznane przez grupy społeczne. Jeśli przyjęlibyśmy taki model moralności – mielibyśmy wiele systemów etycznych i moralnych – gdyż każdy mógłby sobie tworzyć dowoli i zmieniać normy – będąc za każdym razem ich źródłem.
Ale czy można mówić nie zabija jako zakaz i zabijaj jako nakaz jednoczesnie? Wyobraź sobie, że rasiści mają swój kodeks a pacyfiści swój… – skoro nie ma obiektywnego obydwa są uprawnione.
Ja nie uważam, że ktoś kto nie jest religijny jest niemoralny ale mówię, że uznanie nieobiektywności norm moralnych prowadzi do tego, że staje się one(normy moralne) ulotne i kruche tak jak ulotne i kruche jest życie człowieka. A tymczasem pewne normy moralne są niezmienne… i niepodważalne.
Magia
jeszcze odnoszę się do absolutyuzacji norm etycznych – chodzi o odniesienie się do św.Augustyna.
Pomijając wogóle już Katolicyzm bo to dosyć skomplikowany sposób postrzegania rzeczywiustości, moralności i konsekwencji z tego wynikających.
Napiszę tylko o jednym.
Skoro mówisz, że człowiek wolny od religi to człowiek ktory nie uznaje “boskości” norm moralnych to stwierdzasz, że niema normy moralnej której nie można podważyć. Zatem można sobie wymyślać normy moralne i zatwierdzać... – na zasadzie równości. Gdyż każdy może sobie tworzyć takie jakie uzna za stosowne.
Mówiąc o “boskosci” norm moralnych Kościół ma na myśli, że prawo moralne ma swoje pochodzenie nie w człoieku -> człowiek je tworzy i staje się arbitrem jego przestrzegania lecz źródłem norm nie jest człowiek ale Stwórca. I ON jest ostatecznym arbitrem który “rozlicza” z jego przestrzegania.
Tylko tyle na temat boskości norm moralnych czy etycznych… w ujęciu chrześcijańskim.
****************************
Wolny od religii i moralności tak rozumianej jak – zasugerowałaś – prowadzi do haosu… – takiego haosu jaki zapanuje gdy w dużym mieście wywalisz z sygnalizacji śietlnej światło czerwone i żółte a na skrzyżowaniach pozostawisz w każdym miejscu tylko zielone.
Zapalenie tylko zielonego światła to nic innego jak ogłoszenie, że nie ma obiektywnych norm moralnych lecz jedynie uznane przez grupy społeczne. Jeśli przyjęlibyśmy taki model moralności – mielibyśmy wiele systemów etycznych i moralnych – gdyż każdy mógłby sobie tworzyć dowoli i zmieniać normy – będąc za każdym razem ich źródłem.
Ale czy można mówić nie zabija jako zakaz i zabijaj jako nakaz jednoczesnie? Wyobraź sobie, że rasiści mają swój kodeks a pacyfiści swój… – skoro nie ma obiektywnego obydwa są uprawnione.
Ja nie uważam, że ktoś kto nie jest religijny jest niemoralny ale mówię, że uznanie nieobiektywności norm moralnych prowadzi do tego, że staje się one(normy moralne) ulotne i kruche tak jak ulotne i kruche jest życie człowieka. A tymczasem pewne normy moralne są niezmienne… i niepodważalne.
poldek34 -- 02.01.2008 - 13:15