Tak się składa, że Pan wierzy, że jest tak jak Pan myśli. Bo Pańskie autorytety tak twierdzą. To jest fakt, ale dotyczy Pańskich przekonań. Już kiedyś Panu napisałem, że każdy argument obrońców życia niedorobionego jestem w stanie obalić. Czy podjął Pan temat? Nie! Zapytał się Pan kim byłem przed urodzeniem. A ja poprzednich wcieleń nie pamiętam…
Mówiąc o początku życia ludzkiego nie wkraczamy w sferę wierzeń i wiary – tutaj Pan zręcznie ucieka na płaszczynę religii podczas gdy temat tego nie dotyczy. Cu uważam za brak uczciwości intelektualnej.
Poza tym proszę obalić opinie które przywołałem. Pan ich nie obala ale mi zarzuca złą wolę – że tendencyjnie publikuję opinie naukowców. Proszę niech Pan przytoczy opinie które potwierdzają odpowiedzialnie, że życie ludzkie zaczyna się od momentu przecięcia pępowiny – wg Pana definicji. Będzie to uczciwsze zamiast insynuować zarówno mi, jak i przytoczonym wypowiedziom złą wolę lub manipulacje.
To, że tezy te również publikują obrońcy życia niczemu nie dowodzi. Proszę nie stosować rasizmu intelektualnego – obala Pan nie poglądy ale odbiera Pan publikowania poglądów na ten temat działaczom pro-life – z jakiego tytułu?
Czy jakieś poglądy zaczynają być bzdurne w momencie gdy zostaną wydrukowane w jakimś periodyku dot. pozatków życia ludzkiego?
To, że czyjeś poglądy wydrukowano w jakimś periodyku ma przesądzać o tym że ten “ktoś” nie ma racji? Co za kryterium Pan chce stosować... ?
Płód nie jest rolą przyjmowaną przez człowieka, tak jak pacjent, absolwent i reszta. Zatem powiedzenie „płód nie jest człowiekiem”, to co innego niż idiotyzm „Stanisław nie jest człowiekiem”. Jeśli Pan nie widzi różnicy to podam panu inny przykład. „Jajko nie jest ptakiem” i „kura nie jest ptakiem”. Czy teraz widzi Pan różnicę?
Płód jest zadatkiem na życie ludzkie, co było do udowodnienia.
Zycie ludzkie raz rozpoczęte – biorąc pod uwagę kryterium czasu jego trwania – dzieli się na poszczególne etapy.
W zależności od czasu jaki opływa od zapłodnienia człowiek przechodzi następujące fazy rozwoju:
- płód
- noworodek
- niemowlak
- dziecko
- nastolatek
- dorosły
- emerytem
Pan za pomocą kryterium czasu chce udowadniać, że życie ludzkie jest hipotezą a jedyne co można powiedzieć z całą pewnością, że zaczyna się wraz z przecięciem pępowiny. To bardzo oryginalna teza.
Mogę ją jedynie przyjąć do wiadomości ale nic poza tym. Nic więcej z tą tezą nie da się zrobić a upór w jakim Pan jej broni wbrew medycynie prenatalnej, genetyce, przypomina obronę poglądów opartych na wierze a nie na racjonalnych przesłankach wynikającego z poznania naukowego.
Panie Jerzy
Tak się składa, że Pan wierzy, że jest tak jak Pan myśli. Bo Pańskie autorytety tak twierdzą. To jest fakt, ale dotyczy Pańskich przekonań. Już kiedyś Panu napisałem, że każdy argument obrońców życia niedorobionego jestem w stanie obalić. Czy podjął Pan temat? Nie! Zapytał się Pan kim byłem przed urodzeniem. A ja poprzednich wcieleń nie pamiętam…
Mówiąc o początku życia ludzkiego nie wkraczamy w sferę wierzeń i wiary – tutaj Pan zręcznie ucieka na płaszczynę religii podczas gdy temat tego nie dotyczy. Cu uważam za brak uczciwości intelektualnej.
Poza tym proszę obalić opinie które przywołałem. Pan ich nie obala ale mi zarzuca złą wolę – że tendencyjnie publikuję opinie naukowców. Proszę niech Pan przytoczy opinie które potwierdzają odpowiedzialnie, że życie ludzkie zaczyna się od momentu przecięcia pępowiny – wg Pana definicji. Będzie to uczciwsze zamiast insynuować zarówno mi, jak i przytoczonym wypowiedziom złą wolę lub manipulacje.
To, że tezy te również publikują obrońcy życia niczemu nie dowodzi. Proszę nie stosować rasizmu intelektualnego – obala Pan nie poglądy ale odbiera Pan publikowania poglądów na ten temat działaczom pro-life – z jakiego tytułu?
Czy jakieś poglądy zaczynają być bzdurne w momencie gdy zostaną wydrukowane w jakimś periodyku dot. pozatków życia ludzkiego?
To, że czyjeś poglądy wydrukowano w jakimś periodyku ma przesądzać o tym że ten “ktoś” nie ma racji? Co za kryterium Pan chce stosować... ?
Płód nie jest rolą przyjmowaną przez człowieka, tak jak pacjent, absolwent i reszta. Zatem powiedzenie „płód nie jest człowiekiem”, to co innego niż idiotyzm „Stanisław nie jest człowiekiem”. Jeśli Pan nie widzi różnicy to podam panu inny przykład. „Jajko nie jest ptakiem” i „kura nie jest ptakiem”. Czy teraz widzi Pan różnicę?
Płód jest zadatkiem na życie ludzkie, co było do udowodnienia.
Zycie ludzkie raz rozpoczęte – biorąc pod uwagę kryterium czasu jego trwania – dzieli się na poszczególne etapy.
W zależności od czasu jaki opływa od zapłodnienia człowiek przechodzi następujące fazy rozwoju:
- płód
- noworodek
- niemowlak
- dziecko
- nastolatek
- dorosły
- emerytem
Pan za pomocą kryterium czasu chce udowadniać, że życie ludzkie jest hipotezą a jedyne co można powiedzieć z całą pewnością, że zaczyna się wraz z przecięciem pępowiny. To bardzo oryginalna teza.
Mogę ją jedynie przyjąć do wiadomości ale nic poza tym. Nic więcej z tą tezą nie da się zrobić a upór w jakim Pan jej broni wbrew medycynie prenatalnej, genetyce, przypomina obronę poglądów opartych na wierze a nie na racjonalnych przesłankach wynikającego z poznania naukowego.
Pozdrawiam
************************
poldek34 -- 11.04.2008 - 09:42“Kto pyta nie błądzi…”