Nie lubię, ale umiem. Kilka razy o tym mówiłam. Ileś osób się już przejchało na braniu mnie za kretynkę.
Umiem się powstrzymać, już raz się tutaj powstrzymałam, ale…
Zabrakło mi już tego franciszkańskiego buddyzmu, no zabrakło. Cholera.
O dupie Artura mam niewiele do powiedzenia, żeby nie powiedzieć wprost, że nic kompletnie he he.
Widzisz ja siebie znam, to jest ten rodzaj wścieku, który musi się przelać na coś, może być że na tekst, a może jakoś inaczej. Nie wiem.
Może to czas Drugiej?
Może.
Nooo…
Pino
Nie lubię, ale umiem. Kilka razy o tym mówiłam. Ileś osób się już przejchało na braniu mnie za kretynkę.
Umiem się powstrzymać, już raz się tutaj powstrzymałam, ale…
Zabrakło mi już tego franciszkańskiego buddyzmu, no zabrakło. Cholera.
O dupie Artura mam niewiele do powiedzenia, żeby nie powiedzieć wprost, że nic kompletnie he he.
Widzisz ja siebie znam, to jest ten rodzaj wścieku, który musi się przelać na coś, może być że na tekst, a może jakoś inaczej. Nie wiem.
Może to czas Drugiej?
Może.
Nooo…
Gretchen -- 22.11.2008 - 02:22