się przy okazji dowiedziałam, że jednak umiem romantycznie.
Bo wszyscy mi zarzucają, że jestem romantyczna jak kiszony ogórek i stakańczyk wódki.
Też najbardziej kocham Warszawę i nic innego nie będzie dla mnie nigdy równie ważne.
Było miasto, co niczego się nie bało A niewiele jest na świecie takich miast Co umiało spojrzeć grozie w oczy śmiało Co sięgało dumnym czołem aż do gwiazd
O szlag, już śpiewać zaczynam, i to zupełnie na trzeźwo. Dobrze, że nikt nie słyszy.
Nie ma sprawy,
się przy okazji dowiedziałam, że jednak umiem romantycznie.
Bo wszyscy mi zarzucają, że jestem romantyczna jak kiszony ogórek i stakańczyk wódki.
Też najbardziej kocham Warszawę i nic innego nie będzie dla mnie nigdy równie ważne.
Było miasto, co niczego się nie bało
A niewiele jest na świecie takich miast
Co umiało spojrzeć grozie w oczy śmiało
Co sięgało dumnym czołem aż do gwiazd
O szlag, już śpiewać zaczynam, i to zupełnie na trzeźwo. Dobrze, że nikt nie słyszy.
Też Ci dziękuję, za całokształt niejako