Dwie starsze panie okropnie nudzą się na statku wycieczkowym. Zagadują więc marynarza i proszą by trochę je zabawił rozmową. – Niech pan opowie jakiś marynarski dowcip. – Ale, proszę pań, ja niestety znam wyłącznie nieprzyzwoite dowcipy. Wiecie panie, tak to między nami marynarzami… No nie wypada przy damach. – To niech pan w miejsce brzydkiego słowa znacząco chrząknie, a my wszystko pojmiemy! – No dobrze. Opowiadam:
Mhm, mhm, mhm; Mhm, mhm Dupa.
Z drugiej strony, szeregu żartów opowiedzianych przez nieco młodsze już kobiety, nie przytoczę – bo się wstydzę ;)
Pieprzny dowcip
Przytaczam żart opowiadany mi przez śp. babcię.
Dwie starsze panie okropnie nudzą się na statku wycieczkowym. Zagadują więc marynarza i proszą by trochę je zabawił rozmową. – Niech pan opowie jakiś marynarski dowcip. – Ale, proszę pań, ja niestety znam wyłącznie nieprzyzwoite dowcipy. Wiecie panie, tak to między nami marynarzami… No nie wypada przy damach. – To niech pan w miejsce brzydkiego słowa znacząco chrząknie, a my wszystko pojmiemy! – No dobrze. Opowiadam:
Mhm, mhm, mhm; Mhm, mhm Dupa.
Z drugiej strony, szeregu żartów opowiedzianych przez nieco młodsze już kobiety, nie przytoczę – bo się wstydzę ;)
odys -- 24.11.2008 - 21:37