Mnie natomiast zaciekawił przypadek, że autorka sklepała innego blogera nie podając żadnego argumentu poza tym, że hihihaha, a do hihihaha dołączyli beztrosko inni. Przewinąłem kilkanaście komentarzy i wyjaśnienia tego hihihaha nie znalazłem, więc żeby nie było, że na txt tylko jakaś głupawka rządzi chciałem wtrącić swoje pięć groszy “od czapy”
Tym bardziej, że tekst Nicponia wydał mi się całkiem w porządku w przeciwieństwie do tekstu Pino gdzie jest groch z kapustą
eumenes
ależ to już jest opisane.
Mnie natomiast zaciekawił przypadek, że autorka sklepała innego blogera nie podając żadnego argumentu poza tym, że hihihaha, a do hihihaha dołączyli beztrosko inni. Przewinąłem kilkanaście komentarzy i wyjaśnienia tego hihihaha nie znalazłem, więc żeby nie było, że na txt tylko jakaś głupawka rządzi chciałem wtrącić swoje pięć groszy “od czapy”
Tym bardziej, że tekst Nicponia wydał mi się całkiem w porządku w przeciwieństwie do tekstu Pino gdzie jest groch z kapustą
sajonara -- 22.11.2008 - 15:48