krok … po prostu krok … ale “ktok” to piękny neologizm by był :)
er i te są obok siebie a ja nie widzę na jedno oko, bo wczoraj gałąź orzecha pyrgnęła mię w gałkę oczną jak ją chciałem odrąbać maczetą
“Kto pyta wielbłądzi”
Panie Andrzeju
krok … po prostu krok … ale “ktok” to piękny neologizm by był :)
er i te są obok siebie a ja nie widzę na jedno oko, bo wczoraj gałąź orzecha pyrgnęła mię w gałkę oczną jak ją chciałem odrąbać maczetą
“Kto pyta wielbłądzi”
Docent Stopczyk -- 10.04.2008 - 14:06