Witwicki ma rację. Na pytanie nie odpowiem, bo musiałabym raczej mówić o tym, dlaczego nie wierzę. Uczeni oksfordcy mają zająć się właśnie tym problemem, poczekamy, zobaczymy…chociaż wielkiej nadziei nie mam, jako że badania sponsoruje fundacja stricte religijna.
Myślę jednak, że wierzą, bo religia jest użyteczna. Z wielu powodów. Np. niweluje lęk przed śmiercią. Pozwala na bezrefleksyjność. Daje gotowe schematy postępowania. W warstwie semiotycznej tworzy system znaków, które są znajome(a lubimy tylko to, co znamy). Wszystko, czego nie umiemy jeszcze pojąć i wyjaśnić tłumaczy działaniem Boga-Tajemnicy. Wyznacza każdemu z wiernych miejsce w świecie, daje mu poczucie własnej przydatności jako niezbędnego elementu “boskiego planu”, którego dociekać nie wolno. Chroni przed wolnością – również wolnością myślenia, która jest bardzo niewygodna – w zamian daje bezpieczeństwo. W tym sensie jest nadal średniowiecznie feudalna – są wasale, jest drabina lenna z Bogiem na szczycie. Oddaje się własność w zamian za ochronę. Dobrowolnie lub pod wpływem rodziców i grupy społecznej(ale w przekonaniu, że to samodzielna decyzja). I z wielu innych powodów. Użyteczna jest religia. A ludzie utylistami są, rzadko – bywają ;)
re: Wiara oświeconych, czyli supozycje zamiast przekonań
Witwicki ma rację. Na pytanie nie odpowiem, bo musiałabym raczej mówić o tym, dlaczego nie wierzę. Uczeni oksfordcy mają zająć się właśnie tym problemem, poczekamy, zobaczymy…chociaż wielkiej nadziei nie mam, jako że badania sponsoruje fundacja stricte religijna.
Myślę jednak, że wierzą, bo religia jest użyteczna. Z wielu powodów. Np. niweluje lęk przed śmiercią. Pozwala na bezrefleksyjność. Daje gotowe schematy postępowania. W warstwie semiotycznej tworzy system znaków, które są znajome(a lubimy tylko to, co znamy). Wszystko, czego nie umiemy jeszcze pojąć i wyjaśnić tłumaczy działaniem Boga-Tajemnicy. Wyznacza każdemu z wiernych miejsce w świecie, daje mu poczucie własnej przydatności jako niezbędnego elementu “boskiego planu”, którego dociekać nie wolno. Chroni przed wolnością – również wolnością myślenia, która jest bardzo niewygodna – w zamian daje bezpieczeństwo. W tym sensie jest nadal średniowiecznie feudalna – są wasale, jest drabina lenna z Bogiem na szczycie. Oddaje się własność w zamian za ochronę. Dobrowolnie lub pod wpływem rodziców i grupy społecznej(ale w przekonaniu, że to samodzielna decyzja). I z wielu innych powodów. Użyteczna jest religia. A ludzie utylistami są, rzadko – bywają ;)
http://defendo.wordpress.com/
defendo -- 11.04.2008 - 08:07