Nie chciałbym spalić tekściku którym się odgrażałem Panu Docentowi, więc powiem krótko. Warunkiem osiągnięcia celu Dzenu jest pokonanie żądzy, żądzy posiadania, sławy, czy jakiejkolwiek innej formy pożądliwości. Istotą Dzenu jest poznanie natury ludzkiej, a nie stanie się bóstwem. Ostatecznym celem Dzenu jest doświadczenie “oświecenia” czyli satori. Satori nie jest nienormalnym stanem umysłu; nie jest jakimś transem w którym znika rzeczywistość.
Pozdrawiam…
Ale na tym tle jeszcze głębiej widać różnicę. Chrześcijanin nie musi “osiągać oświecenia” gdyż pełnię potrzebną do Zbawienia “wywalczył” i oddał mu Jezus. Chrześcijanin już tutaj na ziemi życie w wolności wobec zła jakby antycypując i pozostając w pełni sobą. Pozostaje mu jedynie dać świadectwo, że Jezus Zmartwychwstał naprawdę i żyć wg Ewangelii.
P.Andrzeju
Nie chciałbym spalić tekściku którym się odgrażałem Panu Docentowi, więc powiem krótko. Warunkiem osiągnięcia celu Dzenu jest pokonanie żądzy, żądzy posiadania, sławy, czy jakiejkolwiek innej formy pożądliwości. Istotą Dzenu jest poznanie natury ludzkiej, a nie stanie się bóstwem. Ostatecznym celem Dzenu jest doświadczenie “oświecenia” czyli satori. Satori nie jest nienormalnym stanem umysłu; nie jest jakimś transem w którym znika rzeczywistość.
Pozdrawiam…
Ale na tym tle jeszcze głębiej widać różnicę. Chrześcijanin nie musi “osiągać oświecenia” gdyż pełnię potrzebną do Zbawienia “wywalczył” i oddał mu Jezus. Chrześcijanin już tutaj na ziemi życie w wolności wobec zła jakby antycypując i pozostając w pełni sobą. Pozostaje mu jedynie dać świadectwo, że Jezus Zmartwychwstał naprawdę i żyć wg Ewangelii.
************************
poldek34 -- 10.04.2008 - 20:43“Kto pyta nie błądzi…”