Ja nie żartuję, natomiast mam świadomość, że wzbudziłem w Panu dysonans poznawczy, bowiem to co napisałem nie współbrzmi z tym w co Pan wierzy, i kultura osobista jedynie nie pozwala Panu mnie zrugać w sposób zdecydowany. Istnieje bardzo wiele charakterystyk dokonanych przez ludzi znających się na tej robocie. Nie są bowiem potzrebne li tylko kwestionariusze osobowości. Znam przepiękną i barwną, w znaczeniu psychologicznym sylwetkę Mojżesza, czy Michała Anioła, i wiele innych.
Proszę jednak zwrócić uwagę, że nie wszedł Pan ze mną w zwarcie w tym wątku na fakty. Nie wymienił Pan jednej choćby cechy osobowej Jezusa…
Panie Staszku!
Ja nie żartuję, natomiast mam świadomość, że wzbudziłem w Panu dysonans poznawczy, bowiem to co napisałem nie współbrzmi z tym w co Pan wierzy, i kultura osobista jedynie nie pozwala Panu mnie zrugać w sposób zdecydowany. Istnieje bardzo wiele charakterystyk dokonanych przez ludzi znających się na tej robocie. Nie są bowiem potzrebne li tylko kwestionariusze osobowości. Znam przepiękną i barwną, w znaczeniu psychologicznym sylwetkę Mojżesza, czy Michała Anioła, i wiele innych.
Andrzej F. Kleina -- 10.04.2008 - 21:53Proszę jednak zwrócić uwagę, że nie wszedł Pan ze mną w zwarcie w tym wątku na fakty. Nie wymienił Pan jednej choćby cechy osobowej Jezusa…