Odysie – rozumuję tak: Bóg jest dawcą wszystkiego.
Bóg jest jedynym dawcą i stworzycielem
Zło istnieje – zatem Bóg jest dawcą zła?
Jeśli Bóg nie jest dawcą zła – a jedynie dobra – to zło nie istnieje.
Jeśli nie Bóg dał zło – o kto?
Jeśli ktoś – nie Bóg – dał zło – to nie był jedynym stwórcą.
Bóg postrzegany jako dawca kar lub nagród sterowałby zachowaniem. Nie chce tak go postrzegać. Behaviorysta czy jak?
Nie zgadzam się na definicje zła jako braku dobra. Wojna czy epidemia byłaby brakiem dobra? Albo trzęsienie ziemi, w którym giną niewinni ludzie?
Tej definicji nie używa się już od dawna – posługują się nią tylko księża katecheci wobec gimnazjalistów najwyżej. Ciut starsza jestem jednak. No może więcej niż ciut;)
Kołakowskiego czytałam. Chyba wszystkie teksty. http://defendo.wordpress.com/
Odysie – rozumuję tak:
Odysie – rozumuję tak: Bóg jest dawcą wszystkiego.
defendo -- 10.04.2008 - 20:35Bóg jest jedynym dawcą i stworzycielem
Zło istnieje – zatem Bóg jest dawcą zła?
Jeśli Bóg nie jest dawcą zła – a jedynie dobra – to zło nie istnieje.
Jeśli nie Bóg dał zło – o kto?
Jeśli ktoś – nie Bóg – dał zło – to nie był jedynym stwórcą.
Bóg postrzegany jako dawca kar lub nagród sterowałby zachowaniem. Nie chce tak go postrzegać. Behaviorysta czy jak?
Nie zgadzam się na definicje zła jako braku dobra. Wojna czy epidemia byłaby brakiem dobra? Albo trzęsienie ziemi, w którym giną niewinni ludzie?
Tej definicji nie używa się już od dawna – posługują się nią tylko księża katecheci wobec gimnazjalistów najwyżej. Ciut starsza jestem jednak. No może więcej niż ciut;)
Kołakowskiego czytałam. Chyba wszystkie teksty.
http://defendo.wordpress.com/